W Polsce wciąż mamy do czynienia z deflacją. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, luty był ósmym z rzędu miesiącem spadających cen. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły w lutym o 1,6% w ujęciu rocznym – poinformował dziś GUS. To największy spadek w najnowszej historii. Deflacja cenowa nad Wisłą utrzymuje się już od lipca.
Głównym czynnikiem napędzającym deflację ponownie okazały się spadające ceny paliw. W kategorii transport statystycy odnotowali ceny o 11,6% niższe niż przed rokiem. Znaczące przeceny miały miejsce również w kategorii odzież i obuwie (o 5,3%) oraz żywność (o 2,6%).
- Wciąż utrzymująca się deflacja, to dobra wiadomość dla większości konsumentów, bo w teorii mogą nabywać taniej niektóre towary. Głównym czynnikiem deflacyjnym są stosunkowo niskie ceny paliw. Szacuje się, że spadek cen ropy na rynkach światowych, to pakiet stymulacyjny dla światowej gospodarki, o wartości ponad 1 bln dolarów - komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.
Ceny w styczniu spadały jeszcze mocniej
Statystycy z GUS-u zrewidowali jednocześnie odczyty dotyczące stycznia. Miesiąc temu
Czytaj również: