Polska firma FoodCare, właściciel marek takich jak Gellwe, Fitella, Frugo, Black i 4MOVE, w ciągu ostatnich 4 lat zwiększa sprzedaż eksportową średnio o ponad 50 % rocznie. Wyniki grupy utrzymują się znacząco powyżej dynamiki rozwoju eksportu dla całego kraju. Obecnie marki należące do firmy są dostępne aż w 80 krajach całego świata. Kluczem do sukcesu jest tworzenie marek o wymiarze międzynarodowym. Najsilniejsze marki eksportowe to napoje, Black firmowany przez legendarnego boksera Mike’a Tysona, 4MOVE wspierane przez portugalskiego trenera José Mourinho oraz Frugo. Rynki zagraniczne odpowiadają za 85 % przychodów ze sprzedaży tych produktów.
Dynamika rozwoju eksportu FoodCare w ostatnich latach wynosiła średnio ponad 50 %. W okresie 2012-2013 handel zagraniczny rósł co roku o imponujące 70 %. Firma jeszcze lepiej wygląda na tle całej gospodarki i rynku spożywczego. Według danych GUS w polskim handlu zagranicznym odnotowano w ciągu ostatniego roku 5,2 % wzrostu, a dynamika rozwoju eksportu na rynku artykułów rolno-spożywczych 5,5 %[1]. Dla porównania FoodCare zwiększył w tym czasie sprzedaż zagraniczną o 30 %.
– Na tle innych polskich firm wyróżnia nas to, że od początku myślimy o sprzedaży globalnej. Naszą ambicją zawsze było tworzenie marek międzynarodowych. Wyniki FoodCare pokazują, że ten cel jest skutecznie realizowany. Świadomie podejmujemy działania marketingowe celem tworzenia brandów, które odnoszą spektakularne sukcesy nie tylko w Polsce, ale również na rozwiniętych rynkach Europy, Azji, Australii czy Ameryki Północnej. Kluczowym czynnikiem sukcesu naszych marek jest unikatowość ich koncepcji marketingowych na skalę światową. Dla firm z polskim kapitałem jest to wyjątkowe podejście – podkreśla prezes FoodCare Wiesław Włodarski
Eksport odpowiada za 15 % całościowych obrotów FoodCare. Firma sprzedaje za granicą wszystkie swoje marki. Największe sukcesy grupa do tej pory odnosi w Wielkiej Brytanii, we Włoszech
i w Europie Wschodniej. W ostatnim czasie ekspansja objęła Izrael, w Afryce Angolę, Benin
i Madagaskar, a w Europie Danię. Kolejnym ważnym krokiem jest rozszerzenie sprzedaży w Stanach Zjednoczonych. Jeszcze w tym roku FoodCare planuje wejście na rynek indyjski i brazylijski.
W ekspansji w tych kierunkach może pomóc pozytywne postrzeganie produktów europejskich.
– Obserwujemy, że w wielu krajach polska marka jest ogromnym atutem, zwłaszcza w państwach azjatyckich i afrykańskich. Tam produkty importowane z Europy nadal cenione są bardziej niż lokalne. Produkty polskie, a więc europejskie, o postrzeganej wysokiej jakości, są chętnie kupowane – mówi Wiesław Włodarski.
Dostrzegając zaletę w swoim pochodzeniu, FoodCare pozostawia siedzibę i zakłady produkcyjne
w Polsce. Zyski ze sprzedaży krajowej i zagranicznej w większości są inwestowane w podkrakowskich Zabierzowie i Niepołomicach, gdzie znajdują się fabryki należące do koncernu. W najbliższych latach spółka planuje poważne inwestycje w rozwój i budowę nowych linii produkcyjnych koncernu.
– Nowe inwestycje to krok w stronę jeszcze wyższego poziomu jakości naszych produktów oraz poszerzenia portfolio produktowego firmy. Rozwój, zarówno w obszarze produktów istniejących,
jak i nowych, podnosi nie tylko naszą konkurencyjność na rynku, ale przede wszystkim pozwala sprostać coraz wyższym oczekiwaniom klientów na wszystkich rynkach, na których działamy – dodaje prezes Włodarski.
Inwestycje FoodCare to również inwestycje w ludzi.
– FoodCare jest firmą ze 100% kapitałem polskim i jednocześnie jednym z największych pracodawców w regionie. Wraz ze wzrostem obrotów zwiększamy zatrudnienie inwestując jednocześnie w rozwój naszych pracowników. Nasze motto because we care w tym obszarze nabiera szczególnego znaczenia. W ciągu tylko ostatniego roku zwiększyliśmy liczbę pracowników aż o 50 osób. Obecnie grupa daje pracę blisko 800 osobom. W tym zakresie mają szansę rozwinąć się również nasi dostawcy – zaznacza Wiesław Włodarski.
[1] Za: Ministerstwo Gospodarki, 2015 r. Ocena sytuacji w handlu zagranicznym w I kwartale 2015 roku http://www.mg.gov.pl/files/upload/8437/Ocena%20HZ%20w%20I%20kw%202015.pdf)