ytuacja gospodarcza w strefie euro stopniowo poprawia się. To rezultat przyspieszenia wydatków konsumpcyjnych w latach 2014-2015 oraz systematycznego zwiększania się inwestycji kapitałowych. W efekcie działania tych dwóch czynników, wzrost PKB krajów Eurogrupy w 2015 r. ukształtował się prawdopodobnie na poziomie 1,5% r/r. W latach 2016-2017 dynamika PKB w strefie euro będzie oscylować w pobliżu 1,8% r/r, przy dalszym wzroście udziału nakładów inwestycyjnych w dynamice popytu. W średnim terminie tempo wzrostu gospodarki strefy euro może ustabilizować się blisko poziomu 1,5% r/r. To wnioski z raportu firmy doradczej EY i instytutu Oxford Economics.
W najbliższym czasie, rosnący eksport, w połączeniu ze zwiększającym się popytem wewnętrznym oraz luźną polityką pieniężną i większą dostępnością kredytów, mogą tworzyć korzystne warunki dla rozwoju branż usług finansowych i profesjonalnych oraz sektora turystyki i rekreacji.
Rekordowe inwestycje napędzają PKB
Prognoza EY i Oxford Economics przewiduje, że w 2016 roku popyt inwestycyjny w strefie euro odnotuje rekordowy w ostatnich latach wzrost, wynoszący 2,4% r/r. Wynik oczekiwany rok później jest jeszcze lepszy – w 2017 wzrost inwestycji ma osiągnąć 3,1% r/r. Będzie to najwyższe tempo wzrostu nakładów inwestycyjnych w strefie euro od przedkryzysowego 2007 roku. Dynamika inwestycji może jednak obniżyć się już w latach 2018-2019 – do 2,5% r/r. Ekonomiści EY i Oxford Economics uważają, że niższa dynamika inwestycji może być jedną z głównych przyczyn lekkiego spowolnienia PKB w tych latach.
Możliwe spowolnienie europejskiego eksportu
Dodatkowe nakłady inwestycyjne będą dobrym uzupełnieniem przeprowadzonych w ostatnich latach reform gospodarek krajów euro, których celem była między innymi poprawa ich międzynarodowej konkurencyjności. Jednak na niekorzyść europejskiej gospodarki znacząco oddziałuje spowolnienie na rynkach wschodzących i to ono zaważyło na prognozach średnioterminowych. Eksperci EY i Oxford Economics szacują bowiem, że wzrost eksportu w 2015 roku wyniósł 4,5% r/r, a w kolejnych latach obniży się do 3,7% r/r w 2016 r. i 3,4% r/r przeciętnie w latach 2017-2019.
– Pomimo pewnego pesymizmu prognozy w zakresie eksportu, ryzyka dla dynamiki sprzedaży zagranicznej ze strefy euro w najbliższych latach układają się korzystnie. Po pierwsze, spadek dynamiki popytu z gospodarek wschodzących może być rekompensowany przez ożywienie w gospodarkach rozwiniętych w większym stopniu niż oczekuje się obecnie. Po drugie, osłabienie euro, związane z różnokierunkową polityką pieniężną Europejskiego Banku Centralnego i Rezerwy Federalnej, będzie nadal poprawiało międzynarodową konkurencyjność cenową produktów wytwarzanych w strefie euro – komentuje Piotr Pękała, ekonomista w Zespole Analiz Ekonomicznych EY – Ewentualne utrwalenie się inflacji w strefie euro na niskim poziomie może zachęcać EBC do dalszego zwiększania skali ekspansji pieniężnej, dodatkowo wzmacniając presję na deprecjację euro – dodaje.
Wyższe wynagrodzenia motorem wydatków gospodarstw domowych
Trwające od miesięcy spadki cen na rynku ropy naftowej były w ostatnim czasie głównym wsparciem dla realnych dochodów gospodarstw domowych i wydatków konsumpcyjnych w strefie euro. Eksperci EY i Oxford Economics oczekują, że w najbliższych latach niskim cenom paliw będzie towarzyszyło przyspieszenie nominalnych wynagrodzeń, co powinno podtrzymywać dalszy umiarkowany wzrost konsumpcji prywatnej w strefie euro. Średnioterminowa prognoza dla krajów eurogrupy zakłada stopniowe obniżanie się dynamiki konsumpcji z 1,7% r/r w 2015 roku do 1,5% r/r w 2017 r. W rezultacie konsumpcja prywatna pozostanie jednym z kluczowych czynników generujących wzrost gospodarczy, jednak coraz większą rolę będą odgrywać wydatki inwestycyjne.
Ponowny wzrost inwestycji publicznych
Prognoza ekonomiczna dla państw strefy euro przewiduje znaczące przyspieszenie inwestycji publicznych. – Przez sześć kolejnych lat publiczne wydatki inwestycyjne spadały. Było to konsekwencją wprowadzania przez większość państw Unii Europejskiej, a w szczególności krajów strefy euro, awaryjnych planów oszczędnościowych. Choć można dyskutować czy ograniczanie wydatków inwestycyjnych powinno być źródłem oszczędności, to niewątpliwie stabilizacja finansów publicznych była niezbędna do zażegnania kryzysu w strefie euro – podsumowuje Piotr Pękała. Dodaje, że spodziewany wzrost inwestycji publicznych pojawi się w 2016 roku wynosząc skromne 0,4% r/r. Jednak perspektywa średnioterminowa wzrostu inwestycji publicznych jest optymistyczna – w 2018 roku jego tempo ma wynieść 3,2% r/r.